Kilkanaście lat temu opinię publiczną zelektryzowała wieść o reaktywacji Giesche S.A. - największego przedsiębiorstwa przemysłu ciężkiego w międzywojennej Polsce.
Opowieści o Żydach chorzowskich, wskazujące na niektóre zapomniane miejsca i budynki związane z dawnymi mieszkańcami wyznania mojżeszowego. Szczęśliwie, niektórzy z nich ocaleli, bo zdążyli wyemigrować przed wybuchem II wojny światowej, niejednokrotnie w ostatniej chwili.
Kilka lat temu Mirosław Syniawa podjął się trudu przetłumaczenia na język śląski wierszy Roberta Burnsa - XVIII-wiecznego szkockiego poety narodowego.
Do naszych czasów zachowało się niewiele materiałów filmowych, pokazujących dawny Górny Śląsk. Do najbardziej znanych należą te przedstawiające ważne wydarzenia polityczne, np. wkroczenie wojsk polskich pod dowództwem gen. Szeptyckiego do Katowic w roku 1922. Niektóre z nich pokażemy i skomentujemy.
Wątki żydowskie pojawiały się w naszych programach wielokrotnie, ale nigdy nie były traktowane odrębnie. Mamy jednak świadomość, jak wielką rolę odegrali w historii tego regionu...
Minęło 100 lat od plebiscytu i powstań śląskich. Trudno przecenić wagę tych doniosłych wydarzeń historycznych, wokół których narosło jednak wiele stereotypów, uproszczeń i nieporozumień.
Niezwyczajny czas - niecodzienne rozwiązanie. W pierwszej części wieczoru kontynuujemy opowieści doktora Arkadiusza Kuzio-Podruckiego o najważniejszych rodach arystokratycznych i szlacheckich. Tym razem przybliżymy historię Strachwitzów, związanych m.in. z podopolskim Kamieniem Śląskim.
Dekada lat 60. XX wieku kojarzy się z czasem „małej stabilizacji” i wielkiej kontroli państwa nad kulturą. To prawda, lecz także w tej epoce rodziły się zjawiska interesujące i twórcze, wyznaczające nowe trendy i oczekiwania publiczności. Dotyczy to zwłaszcza muzyki rozrywkowej, chętnie czerpiącej z dorobku i doświadczeń artystów zachodnioeuropejskich czy amerykańskich. Pojawił się jazz i rock and roll.
To nie pierwszy wieczór teatralny, który poświęcamy tradycyjnej mowie Ślązaków. Tym razem nie będziemy jednak toczyli głębokich debat i spierali się, jaki powinien być status prawny tego języka.
W grudniu minęła pierwsza rocznica jego śmierci, w połowie lutego skończyłby 91 lat. Wydaje się, że ciągle jest z nami, choć jednocześnie coraz dotkliwiej odczuwamy jego brak.